Miasto, które budzi się nocą. Raj dla zagubionych dusz, miękkich na dźwięki i poezję, lubujących się w spacerach po miejscu, które założono ponad półtora tysiąca lat temu. Idealne by przystanąć nad szumiącą wodą i zastanowić się nad sensem swojego istnienia i długowieczności. Raj dla kieszonkowców, którzy gotowi są wrzucić Twoje truchło do kanału, byle wyciągnąć z kieszeni portfel. Jak każde miasto, ma dwa oblicza - to złe i to... gorsze.